POV GREG LOYLE
Oparłem głowę o kanapę, przycisnąłem telefon bliżej ucha i westchnąłem.
- Ja po prostu nie wiem. To znaczy... Ja naprawdę, naprawdę ją lubię.- Stwierdziłem stanowczo. - Ale czuję... jakbym ją tracił.-
Siedziałem w salonie i rozmawiałem z trójką moich najlepszych przyjaciół z Vancouver, Sarah, Seth and Cecilia.
- Więc, dlaczego czujesz się w taki sposób? - Zapytała mnie z zaciekawieniem Sarah.
Wzruszyłem ramionami. - Nie wiem... Ja po porostu... tak czuję. -
-Hmm..- Mruknął niezadowolony Seth.
- Czy ona się dziwnie zachowywała albo coś ?- Zapytała Cecilia.
-Trochę.- przyznałem. - Zobacz.. To wszystko wygląda tak.. Czuję jakby się oddalała ode mnie i naprawdę nie rozumiem dlaczego, ale... to mnie przeraża.-
Czuję jakby coś było między nami.
I naprawdę to mi się nie podoba.
Co się stało z czasami kiedy była mną zafascynowana? Dniami kiedy nasz związek był beztroski, zabawny i... doskonały... szczęśliwy?
To nie mam sensu.
- Czuję jakby coś się popsuło. Od czasu kiedy krzyczała na mnie na imprezie. Ona zrobiła się... inna.- przyznałem.
-Wiec..- Zaczęła Sarah.- Może jest trochę.. zdenerwowana.-
-Dlaczego ona mam być wciąż zdenerwowana? - zapytałem szybko.- To znaczy, my rozmawialiśmy o tym. Rozmawialiśmy o wszystkim, pracowaliśmy nad tymi wszystkim rzeczami! Dlaczego miała być wciąż wściekł?-
Zaśmiała się Sarah.- Nie wiem Greg! Tylko powiedziałam, to może być możliwe?-
-Więc, co o tym myślisz Seth?
-Um.- wydał z siebie Seth..- Stary, nie wiem co to ma znaczyć. -
Odetchnąłem.- Ce, co myślisz?
- Wydaje mi się...- Zaczęła niepewnie Cecilia.- W pewnym sensie zgadzam się z Sarah. To może byś możliwe.
Schowałem twarz w rękach, a potem jęknąłem.
- Spójrz, Greg!- krzyknęła Sarah.- Nie wariuj, okay?-
- Jak mam nie wariować?- syknąłem. - Nie chcę, żeby wciąż była na mnie wściekła. Chcę, żeby wszystkie rzeczy były po staremu!-
-Może dałbyś jej trochę przestrzeni.- zaproponował Cecilia.
- Co masz na myśli, że nie daję je przestrzeni?- rzuciła.
- No cóż... to znaczy... Nie byłeś nachalny w stosunku do niej?- zapytała nie pewnie Cecila.
- Co do cholery ma to znaczyć?- powiedziałem surowo.
- Nie wiem tylko. Musisz dać dziewczynie odrobinę przestrzeni kiedy starasz się o nią. Nie za dużo.- dodała szybko. Nie zdążyłem otworzyć usta, a ona kontynuowała. - Tylko troszkę. Tak, żeby mogła zapomnieć o tej całej kłótni.
- Ty myślisz... Myślisz, że ona wciąż pamięta o tej kłótni?- zapytałem.
Boże, to nie było dobre.
Ona nie mogła wciąż się na mnie wściekać o to... czy mogła?
Myślałem, że o tym zapomniała.
Przysięgam dziewczyny są strasznie mylące.
-Nie wiem, Greg.- Seth, Sara i Ce odpowiedzieli chórem, ich głos wypełnione było znudzeniem.
Westchnąłem, pocierając moje lewe oko. -W porządku.- mruknąłem z irytacją
.-Spójrz ...- Seth zaczął śpiewać. -To znaczy ... może po prostu przesadzasz, bracie-.
-Ja nie przesadzam.- Odpowiedziałem.
-Okej, ja tylko mówię.- powiedział Seth.
Pokręciłem głowąc.
- Greg, Jeśli ty naprawdę martwisz się, że możesz ją stracić, dlaczego nie porozmawiasz z Mandy?- Zapytała Sarah.
-Właśnie. - przytaknęła Cecilia.
- Myślicie, że powinienem?
-Tak.- powiedzieli zgodnie w trójkę.
-W porządku.- odpowiedziałem - Myślę, że z nią porozmawiam.
- Właśnie. - zaczęła Cecilia.- Po prostu z nią porozmawiaj i powiedz, że czujesz, że oddala się od ciebie.
- Tak. - westchnąłem.- Mam taką nadzieję.
- Idź z nią porozmawiać.- Nalegała łagodnie Sarah.- Jestem pewna, że wszystko będzie w porządku. -
Przebiegłem ręką po moich włosach. - W prządku.
- Daj nam znać jak poszło.- Powiedziała Cecilia.
- Oczywiście. - Powiedziałem.- Tęsknię za wami.
- My też za tobą tęsknimy odpowiedzieli.
- Porozmawiamy później, stary.- Powiedział Seth.
- Do później Seth, Nara Ce, Narka Sarah.-
- Narka.- Powiedzieli na koniec.
Odsunąłem telefon od ucha i nacisnąłem przycisk zakończ.
Siedziałem przez chwilę w ciszy wpatrując się w mój telefon i rozmyślałem o mojej rozmowie, którą dopiero odbyłem.
Byli oni moim prawdziwymi przyjaciółmi których zostawiłem wraz moim domem.
Oni zawsze przy mnie byli i dawali mi dobre rady.
Nie chciałem wściekać Mandy i oskarżać ją o nic, ale się martwiłem o dystans jaki tworzy się wokół nas.
I szczerze mówiąc tego nie rozumiem.
Nie wiedziałem przez co tak się dzieje.
To wszystko po prostu nie ma sensu.
I całkiem szerze... Muszę z nią porozmawiać. Muszę czuć, że między nami wszystko jest w porządku.
Wszedłem na moim telefonie do "ulubionych" i odszukałem jej numer po czym nacisnąłem "Zadzwoń" i próbowałem się do niej dodzwonić.
______________
Szkoda mi Grega :(
Rozdział będzie podzielony na 3 albo 2 części.
Przepraszam, że taki, krótki, ale ważne że jest przetłumaczyłabym połowę następnego POV, ale muszę jeszcze się pouczyć.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOBIETKI Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA
Zapraszam was na tłumaczenie He's no good.http://tlumaczenie-he-s-no-good.blogspot.com/
He' s no good i Dark blue znajduje się na wattpadzie, więc zapraszam :)
a mi tam go nie szkoda ;o on jest mega nachalny, zaborczy i głupi, bo tego nie zauważa ;o
OdpowiedzUsuńwkurza mnie ten Greg... Cały czas coś mu nie pasuje i w ogóle nie widzi swoich błędów. Chyba myśli ze jest idealny... ugh
OdpowiedzUsuńMi go nie szkoda jest głupi i w ogóle, a jak Mandy z nim zerwie to będzie tylko z Justin'em. Chce by już przestali się ukrywać.
OdpowiedzUsuńnie lubię Grega chciałabym żeby Mandy zerwała z nim i była z Justinem tak samo Justin żeby zerwał z Aubrey
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie i czekam na next
Greg jest dziwny. :/ Ogranicza ją i po prostu nienawidzę tego w nim.
OdpowiedzUsuńCo do opowiadania, wielbie *-*
Czekam na nexta i zapraszam do siebie!
www.thesecretagreement.blogspot.com
kiedy kolejny i nienawidzę Grega nie dostrzega własnych błędów
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, dziękuje ze to tłumaczycie! Czekam na następny :((((
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział, dziękuje ze to tłumaczycie! Czekam na następny :((((
OdpowiedzUsuńczekam!
OdpowiedzUsuńkocham to i nie lubię Grega
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ! ;* czekam na kolejny ^ ^
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńkiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńświetny blog! <3
OdpowiedzUsuńhttp://art-of-killing.blogspot.com/ zapraszam na moje nowe ff z Justinem Bieberem:)